Ludzka twarz marki
Ludzka twarz marki, czyli jaka?!
Żyjemy w czasach, gdzie większość osób zamiast bezosobowych relacji biznesowych woli relacje oparte na zaufaniu. Z tego powodu, zamiast organizacji z korporacyjnym stylem wybieramy marki z „ludzką twarzą”. Są to firmy, które mają emocje, są żywe, budzą sympatię i wyznają podobne do nas wartości.
Ludzka twarz Twojej marki
To czy klient dziś od Ciebie kupi, w dużej mierze zależy od tego:
– kim jesteś;
– w co wierzysz;
– co robisz.
Jak pokazać ludzką twarz marki w social mediach – 5 wskazówek
1. Opowiedz historię powstania Twojej firmy.
Podziel się, skąd wziął się pomysł na Twój biznes. Pokaż, co Ciebie motywowało do jego stworzenia. To pozwoli odbiorcom ocenić czy chcą Ci zaufać i z Tobą współpracować. Bez inspirujących osobistych historii, Twoje social media będą tablicą z ogłoszeniami. Przykład takiej historii znajdziesz >> tu.
2. Pokaż swoją firmę od kuchni.
Kadry „zza kulis”, „po godzinach” czy backstage pokazują, że za firmą stoją ludzie „z krwi i kości”, z którymi można się identyfikować. Dziel się takimi treściami, ale wyznacz granice prywatności swojej i swoich pracowników.
3. Publikuj wideo.
To jeden z najskuteczniejszych sposobów, bo niesie ze sobą dużo emocji, oddziałuje na wiele zmysłów i jest proste w odbiorze. Dzięki filmom zwiększysz zapamiętywalność swojej marki, bo wideo utrzymuje uwagę widza skuteczniej niż tekst, oszczędzisz też czas odbiorców, którzy będą częściej odwiedzali Twoje kanały. A co najważniejsze, nagrywając wzbudzisz większe zaufanie niż tekst ze zdjęciem i łatwiej przekonasz innych do siebie.
(Jeśli nie czujesz się gotowa na nagrywanie, myślisz, że to nie dla Ciebie, a zależy Ci na budowaniu silnej marki, odezwij się do mnie! Pomogę Ci się przełamać, pokażę sposoby na tremę i profesjonalne ustawienia przed kamerą. Napisz do mnie przez Facebooka https://www.facebook.com/joannabogielczykcom/, Instagrama https://www.instagram.com/joannabogielczyk/ lub maila biuro@bogielczyk.com. Porozmawiajmy).
4. Od czasu do czasu pokaż niepowodzenie.
Podziel się czymś, co Ci nie wyszło. Pokaż, że jak każdy miewasz problemy i gorsze dni. Wskaż, czego Cię to nauczyło, jak sobie z tym radzisz. Pokaż swoje sposoby na przezwyciężanie trudności. Dzięki temu inni będą mogli utożsamiać się z Tobą i szybciej Ci zaufają, bo będziesz wydawać się im bliższa. Inspiruj do działania. Przykład znajdziesz na moim Facebooku >> tu.
5. Rozmawiaj z odbiorcami.
Samo wrzucenie posta dziś nie wystarcza. Angażuj w rozmowę – zadawaj pytania, proś o komentarze i na nie odpowiadaj. Dzięki temu Twoi odbiorcy będą czuli, że ich zdanie ma znaczenie. Z drugiej strony Ty będziesz znać ich lepiej, będziesz wiedzieć, co jest dla nich ważne. Rozumiejąc ich potrzeby, pomożesz im swoimi produktami i usługami. Bardzo często stosuję to w moich mediach społecznościowych, choćby >> tutaj.
Gdy firma nie ma ludzkiej twarzy
- Odbiorcy nie czują z nią połączenia.
- Nie ufają jej i myślą, że działa tylko dla pieniędzy.
- Nie znają jej, nie wiedzą w czym dokładnie pomaga.
- Trudniej jej sprzedawać.
Podsumowanie
Pokaż ludzką twarz swojej marki, bo to pomoże Ci budować więź z klientami. Rób to z rozmysłem, bądź uczciwa i autentyczna. Zdefiniuj swoje wartość, prezentuj je, działaj w zgodzie z nimi, a znaczenie, rozpoznawalność i zapamiętywalność Twojej marki wzrośnie.
Bardzo wartościowy wpis! I te kuluarowe odkrywanie siebie, podoba mi się 😉
Dziękuję. 🙂 Bardzo się cieszę, że wpis pomocny. Chętnie obejrzę Twoje “kuluary”. 🙂
Bardzo lubię materiały zza kulis. Dają część “prawdziwości”, podczas gdy większość czasu spotykamy się z wymuskanymi i profesjonalnymi ofertami.
Rafał, dziękuję za komentarz. Zainspirowałeś mnie do posta z tej serii w przyszłym tygodniu na Facebooku. Dziękuję. 🙂
Bardzo przydatny artykuł, myślę że mi też brakuje tego ,,pokazywania kuluarów”
Zamierzam właśnie wziąć się na filmiki 🙂 Jak na razie jestem na etapie planowania. Jednak podoba mi się też pomysł, by od czasu do czasu pokazać niepowodzenie lub firmę od kuchni
Świetne plany z niecierpliwością czekam na efekty. 🙂
ja też chętnie zobaczę to opowiadanie o porażkach 🙂
Napiszę – zbieram je w specjalnym zeszycie. Na świeżo zawsze budziły dużo emocji, teraz wydają się małymi niepowodzeniami. 🙂
z tym opowiadaniem o porażkach to nie wiem, czy to fajne
Wizytówką firmy jest twarz, więc warto pokazać ją z jak najlepszej strony.
super przykładem jest Bata, ale to było dużo przed fejsbooniem
Wspaniałe porady, warto sobie gdzieś zapisać i mieć w zasięgu wzroku 👍
To doskonała metoda – można też przypiąć do paska zadań, na górze w komputerze, żeby nie umknęło. 😉
Ludzka twarz, utożsamianie się to kluczowa sprawa 🙂
Wtedy często kupujemy produkty od takiej osoby, tylko dlatego, że są od niej.
Bardzo cenne wskazówki. Sama lubię zaglądać do małych firemek, których właścicieli kojarzę i lubię 🙂
Dziękuję za ten komentarz – uświadomiłaś mi, że mam tak samo! 🙂 Uwielbiam wtedy zawsze pytać o początki. Bardzo mnie inspirują takie historie.
Krótko, zwięźle i na temat. Brawo 🙂
Bardzo dziękuję. Lubię konkret. 🙂
Nic tak nie przybliza marki jak jej ludzka twarz. Bezosobowe marki zupelnie juz nie angazuja, dlatego czasami warto pokazac nawet swoje slabosci po to, by budowac blizsze relacje. Pozdrawiam serdecznie Beata Redzimska
Dziękuję Beata za komentarz. W 100% się z Tobą zgadzam! 🙂
U mnie to chyba koci pyszczek jest najwazniejszy na blogu
i inne kocie pyszczki,
ale też trzeba pisać i pokazywać,
bo wiele ludzi nie zna się na kotach i nie zna kociego życia.
Koci pyszczek to prawdziwe szczęście – nie od dziś wiadomo, że koty bardzo podbijają zasięgi! 🙂 I wtedy łatwiej przekazywać wiedzę o kocim życiu. 🙂
Mam taką nadzieję, pocieszyłaś mnie 🙂
Ale co będzie czas pokaże…
Ten koci pyszczek zdecydowanie podbija internet!
Też to obserwuję! :)))
Świetne rady. Nie od dziś wiadomo, że ludzie lubią szczerość i posty od kuchni zyskują w ich oczach.
Masz rację. Szczerość to najkrótsza droga do zdobycia zaufania.
Bardzo dziękuje za wskazówki. Moja historia marki dopiero zaczęła się kilka tygodni temu. Póki co opowiedziałam o niej historię, w planach dalsze działania.
Wspaniale Katarzyna! Trzymam kciuki za dalsze działania i budowanie silnej marki!
Nie ufamy, jeśli kogoś nie znamy. Inspiracja, żeby więcej się pokazywać. Pozdrawiam serdecznie!
Super Aniu! Do zobaczenia w Twoich kanałach social media! 🙂
Zapraszam na Instagrama, aż się zdziwiłam, ze zamieściłam takie zdjęcie :). Pozdrawiam serdecznie!
Byłam, widziałam i czytałam! 🙂 Bardzo fajny i osobisty post. <3
Dziękuję, ciesze się! To dzięki Tobie i temu artykułowi zdecydowałam się na publikowanie, do czasu do czasu, swojej twarzy 🙂 . Pozdrawiam serdecznie!
Ale się cieszę! Trzymam kciuki za dalsze działania – które oczywiście będę śledzić. 🙂
Bardzo fajne wskazówki. Zawsze to człowiek jest najlepszą reklamą marki.
Dziękuję Justyna. 🙂 Zgadzam się – z człowiekiem się nam łatwiej rozmawia i buduje relacje, a to ogromny wpływ na dalszą sprzedaż.
Każdy z nas, chce widzieć po drugiej stronie np. Ekranu czy biurka – człowieka, a nie tylko bezduszną korporacje, firmę , jakiś sztuczny twór … firma to tez ludzie <3 :))))
Dziękuję za ten trafny i bardzo wartościowy komentarz. Myślę, że wszyscy jesteśmy już zmęczenie oficjalnym, korporacyjnym stylem i zamiast niego wybieramy współpracę z konkretnym człowiekiem. 🙂
Dobra wizytówki zawsze przyniesie efekty
Zgadzam się z Tobą i obserwuję to na co dzień.
Bardzo wartościowy post i ciekawe wskazówki. Myślę, że to człowiek jest najlepszą reklamą marki
Dziękuję i zgadzam się z Tobą, że nic tak nie przyciąga do marki, jak człowiek.
Człowiek i jego kontakt z klientem zawsze się sprawdza i to chyba jest najlepsza forma reklamy. Choć u mnie chyba największą reklamą jest pełen talerz smakowitości 🙂
To prawda – Twoje potrawy są przepyszne i zachęcają do tego, by zostać z Tobą w social mediach. 🙂
Bardzo cenna to dla mnie lekcja i już od dzisiaj postaram się stopniowo wprowadzać to w życie.
Cieszę się bardzo, że zaczynasz działać! Powodzenia we wdrażaniu!
moją ulubioną historią o twarzach marki jest McDonald 🙂 Bracia wymyślili, ale sukces przyniósł bezimienny sprzedawca fanczyzy 😀
jeszcze lepsza jest opowieść o facebooku – kto wie kim jest Sheryl Sandberg?
Oglądałam ją kilka razy na TED – w wystąpieniach dotyczących kobiet w biznesie.
Bardzo cenne rady, muszę je sobie wziąć do serca 🙂
Cieszę się. Weź do serca i działaj! 🙂
Świetny, wartościowy artykuł.
Dziękuję za taki miły komentarz! 🙂 Życzę Ci owocnego budowania Twojej marki.
Ja mam problem z pokazywaniem swojej twarzy. To jest aspekt nad którym muszę pracować.
Natalia, możesz zacząć od instastories – to krótkie formy i przyjaźni odbiorcy. 🙂
Dobre rady! Sama łapię się na tym, że marki, które się do nich stosują, przyciągają mnie i chętnie z nimi zostaję na dłużej.
Dziękuję, że chciałaś się tym tu podzielić! <3
Oczywiście, że zawsze taka marka z ludzką twarzą będzie przyciągać do siebie ludzi, ale to jest baardzo ciężkie czasem i trzeba włożyć dużo wysiłku. Dla mnie np. trudne jest nagrywanie czegokolwiek, nie lubię swojego głosu jak jest nagrany i ciężko się “zmusić”, mimo że pewnie ludzie by to odebrali jako coś fajnego.
Chyba wiele osób nie przepada za swoim głosem 🙂 A jeśli chodzi o nagrywanie, to kwestia poświęcenia czasu na naukę.
Natalia, rozumiem Cię. Nagrywanie to spore wyjście ze strefy komfortu. Ja zaczynałam od wideo, na których nie było mojej twarzy – pokazywałam prezentacje i inne materiały szkoleniowe. Dopiero z czasem otworzyłam się na bezpośrednie stanie przed obiektywem. 🙂
Taka twarz jest najlepsza reklama
Masz rację – bez dwóch zdań, to buduje większe zaufanie do marki.
Ja bardzo cenię sobie marki, które mają konkretne zasady, trzymają się ich i to właśnie pokazują. Dobrze to widać w Social Mediach.
Zgadzam się z Tobą – social media i internet to trochę taki papierek lakmusowy – szybko odkryje niespójność.
Dobry artykuł, dobre spostrzeżenia. Wskazówki przydadzą się tym, którzy dopiero zaczynają oraz tym, którzy już od lat pracują nad swoją marką osobistą.
Dziękuję za takie pozytywne przyjęcie artykuły i życzę owocnego budowania marki.
Bardzo dobrze to opisałaś! Twarz rzeczywiście jest dobrą reklamą 🙂
Dziękuję Sandra. Masz rację – pokazanie twarzy skraca dystans i wzbudza sympatię odbiorców. 🙂
Wspaniałe rady dla każdego z nas.
Bardzo się cieszę! Korzystaj do woli!
Myślę ze warto jest pokazać siebie i zrobić dobra reklamę własną osoba
Zgadzam się z Tobą, choć wiem, że nie każdy jest gotowy na taki krok.:)
Myślę, że nie ma lepszej ekspertki, która pomoże rozwinąć skrzydła! Ślędzę Panią od lat i nie znam równie inspirującej kobiety w sieci <3
Kamila, zrobiłaś mi dzień, miesiąc, a nawet rok! Dziękuję Ci! <3
Takie czasy, że klienci chcą wiedzieć więcej o marce 🙂
Ale to jest w sumie bardzo fajne 🙂
Też widzę tego plusy – dużo łatwiej tworzy się content, jeśli nie muszą być to tylko oficjalne treści.
Bardzo ciekawy i pomocny tekst, dzieki
Cieszę się, że jest przydatny.
Dużo cennych informacji u Ciebie. Nie tylko w tym wpisie. Będę wpadać;)
Bardzo się cieszę i zapraszam! Jeśli masz ochotę na więcej i częściej, zaobserwuj mój fanpage: https://www.facebook.com/bogielczyk/. Tam codziennie wrzucam treści związane z budowaniem marki. Serdecznie pozdrawiam!
Jeśli uda się wypracować wizerunek firmy czującej swojego klienta, okazać, że nie jest on nam obojętny nie tylko w sferze relacji biznesowych, to już naprawdę wyższa szkoła jazdy w promocji. 🙂
Ciekawe informacje, artykuł przydatny.
Twarz marki jest ważna. Ciężko i długo się ją buduje
Masz rację. Jest to długi proces, ale warto, bo wymiernych korzyści z posiadania rozpoznawalnej marki jest mnóstwo!